MIŁOSIERDZIE PANA OD WIEKÓW I NA WIEKI

 

Wieczorem, kiedy byłam w celi – relacjonuje to wydarzenie w „Dzienniczku” siostra Faustyna – ujrzałam Pana Jezusa ubranego w szacie białej. Jedna ręka wzniesiona do błogosławieństwa, a druga dotykała szaty na piersiach. Z uchylenia szaty na piersiach wychodziły dwa wielkie promienie, jeden czerwony, a drugi blady. (…) Po chwili powiedział mi Jezus: „Wymaluj obraz według rysunku, który widzisz, z podpisem: Jezu, ufam Tobie. Pragnę, aby ten obraz czczono najpierw w kaplicy waszej i na całym świecie (Dz. 47).

 

Zmartwychwstały Chrystus ma na sobie białą szatę. Prawą rękę wznosi do błogosławieństwa. W opisie wizji tego obrazu nie ma mowy o tym, do jakiej wysokości ma być uniesiona ręka w geście błogosławieństwa. Na obrazie, który malował Eugeniusz Kazimirowski i do którego pozował ks. Sopoćko, Jezus prawą rękę ma wzniesioną tylko do wysokości  ramienia,  bo taki ryt  błogosławieństwa wówczas  był przyjęty. W świetle „Dzienniczka” żadnego znaczenia nie ma to, czy ręka jest wzniesiona do wysokości ramienia, czy wyżej. Ważne jest tylko to, aby prawa ręka była wzniesiona do błogosławieństwa (Dz. 47).

 

Niektóre elementy  rysunku tego obrazu  Pan Jezus dodatkowo wyjaśnił w kilku objawieniach w Wilnie w 1934 roku, gdy w pracowni Eugeniusza Kazimirowskiego pod okiem Siostry Faustyny powstawał pierwszy wizerunek malowany według wizji płockiej. Na pytanie o znaczenie promieni Jezus powiedział: Te dwa promienie oznaczają krew i wodę. Blady promień oznacza wodę, która usprawiedliwia dusze; czerwony promień oznacza krew, która jest życiem dusz… – Te dwa promienie wyszły z wnętrzności miłosierdzia Mojego wówczas, kiedy konające  serce  Moje  zostało włócznią  otwarte  na krzyżu (Dz. 299). Niewłaściwe więc wydaje się malowanie tych promieni jako światła, które rozchodzi się we wszystkie strony, także do góry. Te promienie wychodzą z uchylenia szaty na piersiach w okolicy serca, jednak na obrazie serce Jezusa ma być niewidoczne.

 

Kolejny szczegół  rysunku  dotyczy spojrzenia Jezusa. Spojrzenie Moje z tego obrazu jest takie jako spojrzenie z krzyża (Dz. 326) – takie słowa Pana Jezusa zanotowała w „Dzienniczku” Siostra Faustyna. Niektórzy – wśród nich ks. M. Sopoćko – interpretowali te słowa dosłownie: jak z krzyża, czyli z góry na dół. Inni twierdzą, że te słowa trzeba interpretować w sposób duchowy, a nie dosłowny. Słowa: Spojrzenie Moje z tego obrazu jest takie jako spojrzenie z krzyża oznaczają spojrzenie miłosierne, zatroskane o człowieka, poszukujące go, które najpełniej objawiło się właśnie na krzyżu Chrystusa.

 

Do istotnych elementów tego obrazu, integralnie z  nim związanych, należą słowa: Jezu, ufam Tobie, które mają być umieszczone w podpisie. Wileński spowiednik Siostry Faustyny, który starał się o namalowanie pierwszego obrazu, pytał Siostrę Faustynę, czy w podpisie mogą być inne słowa, np. „Chrystus, Król Miłosierdzia” (Dz. 88). Jezus mi przypomniał – zapisała na kartach „Dzienniczka” – jako mi mówił pierwszy raz, to jest, że te trzy słowa muszą być uwidocznione. Słowa te są takie: Jezu, ufam Tobie. Zrozumiałam, że Jezus pragnie, ażeby była umieszczona cała formułka (Dz. 327).

           

 

UROCZYSTOŚCI KU CZCI PATRONA POLSKI
I DIECEZJI ELBLĄSKIEJ ŚW. WOJCIECHA –  ŚWIĘTY GAJ

SOBOTA – 29 kwietnia  2017
(PIELGRZYMKI PIESZE I AUTOKAROWE)

 GODZ. 14.20 –  PRZYBYCIE I POWITANIE PIELGRZYMÓW PRZY OŁTARZU POLOWYM

GODZ. 14.45 –  PROCESJA Z RELIKWIAMI ŚW. WOJCIECHA Z KOŚCIOŁA DO OŁTARZA POLOWEGO

GODZ. 15.00 –  MSZA ŚWIĘTA POD PRZEWODNICTWEM KS. BPA DRA JACKA JEZIERSKIEGO